wtorek, 26 kwietnia 2016

Chrzest i roczek w obrazach... :)

Ceremonia Chrztu Świętego Kingi i Błogosławieństwa rocznicowego Tereski rozpoczęła się Mszą Świętą parafialną. Tej niedzieli w parafii gościł diakon, który głosząc Słowo Boże opowiadał o swoim powołaniu... o różnych ścieżkach jakimi Pan Bóg prowadził go do siebie. Patrząc na maleńkie dzieci nie sposób jest nie pomyśleć "jakie będą Wasze losy. Na jakich ludzi wyrośniecie"? Oddajemy więc dzieci w opiekę Panu Bogu i Aniołom Stróżom, wierząc że nie ma lepszych rąk, które mogłyby się nimi zaopiekować :) 

Po zakończonej Mszy Św. Ksiądz Rafał najpierw sprawdził czy Duch Święty nie udał się na przerwę.... ;)(po kliknięciu na zdjęcie obraz powiększa się i wtedy dokładnie widać skrupulatność w oczach szukającego ;)

a następnie rozpoczęła się ceremonia Chrztu Świętego...

Kinga Michalina,  w ramionach kochających rodziców, otoczona modlitwą rodziców chrzestnych, rodziny i całego Ogniska, poczuła absolutny spokój o swoje ciało i duszę... :) 
 

W tym czasie mała Tereska obserwowała wszystko co się działo przy Ołtarzu i chciała być jak najbliżej centrum wydarzeń... 
Wreszcie przyszedł czas, że wszystkie oczy zwróciły się na nią... w towarzystwie swoich najbliższych stała się centrum modlitwy wszystkich zgromadzonych... 
 

Ksiądz nie żałował święconej wody, a Tereska bacznie obserwowała czy wszyscy po równo zostali nią skropieni... 
 następnie popłynął śpiew uwielbienia i dziękczynienia Panu Bogu za Jego obecność w naszym życiu, za nowe życie którym nas obdarza, za troskę która sprawuje nad naszymi rodzinami i za to, że powołał nas do tej Wspólnoty gdzie możemy się gromadzić  w Jego imię...
 
  jeszcze tylko rodzinna fotografia

i opuściliśmy Kościół aby wraz z dziewczynkami i ich rodzicami świętować ten szczególny dla nich dzień...
Wszyscy posiadający zęby dostali słodkości... 



a tacy, których ta przyjemność jeszcze nie dotyczy z radością popijali mleczko z własnych bufetów.... i jak widać po minie Józinka, jego własny bufet serwuje napój energetyczny wysokiej mocy :)
raz jeszcze dziękujemy rodzicom Kingi i Tereski za zaproszenie do udziału w tych pięknych wydarzeniach i  Księdzu Rafałowi za Jego posługę. Szczególne podziękowania również dla Jasia, który jak człowiek orkiestra uwijał się pomiędzy aparatem fotograficznym, gitarą a własną czeladką. 

A Wam maleńkie dziewczynki, Kingo i Teresko, całe Ognisko życzy aby dobry Pan Bóg zawsze Wam błogosławił i wylewał zdroje łask, a Matka Najświętsza miała w swojej macierzyńskiej opiece!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz